Kliknij tutaj --> 🏉 zakaz wchodzenia do lasu

Wchodzenia do lasu można zakazywać tylko wtedy, kiedy jest zagrożenie pożarem, a także gdy doszło do „zniszczenia drzewostanów” oraz w lesie przeprowadzane są „zabiegi gospodarcze”. Zobacz najciekawsze publikacje na temat: zakaz wchodzenia do lasu. Nowa wersja szczepionki na COVID-19 w Polsce. Od kiedy dostępna? 1 Koronawirus wciąż atakuje, mimo że nie jest już o nim aż Zakaz opuszczania domu, wyjazdów na działkę, wchodzenia do lasu parku z rodziną był absurdalny i mam nadzieję, że nigdy się nie powtórzy – podkrreśliła. Profesor dodała, że nie można dopuścić do tego, żeby strach spowodował większe straty niż wirus. Oczywiście zakaz jest ignorowany bo jeżeli chcesz się go trzymać to mas zakaz przejścia z psem na drugą stronę lasu. To samo w Parkach Narodowych - zakaz schodzenia ze szlaków, zakaz wchodzenia z psem bo zdegraduje przyrodę, za to milion turystów rocznie nie zdegraduje. Lasy Państwowe wprowadziły dzisiaj tymczasowy zakaz wstępu do lasów i parków narodowych. To decyzja wydana przez Ministerstwo Środowiska. Zakaz obowiązuje do 11 kwietnia. Enrique Iglesias Rencontre Avec Mon Idole. Na oficjalnej stronie internetowej nadleśnictwa Brodnica można zapoznać się z ważnym komunikatem: trwa tam okresowy zakaz wstępu do lasu na części obszaru leśnictwa Szabda. Powodem decyzji władz Lasów Państwowych są tkwiące w ziemi niewybuchy i inne niebezpieczne przedmioty, które w istotny sposób mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Zakaz wstępu do lasu w nadleśnictwie BrodnicaBrak możliwości wstępu do lasu na części terenu należącego do leśnictwa Szabda obowiązuje od 19 maja do 30 czerwca 2021 roku, choć na oficjalnej stronie nadleśnictwa Brodnica informacja ta pojawiła się dopiero 27 maja. Informacja o niemożności wejścia do części lasu jest szczególnie dotkliwa w momencie, gdy aura zachęca do wycieczek pieszych i rowerowych na łonie natury. Mimo to władze Lasów Państwowych mają poważny powód ku temu, by apelować do okolicznych mieszkańców o czasowe pozostawanie z dala od lasu - na terenie leśnictwa Szabda znajdują się bowiem niewybuchy i inne niebezpieczne materiały, które mogą zagrozić zdrowiu i życiu ludzi. Nadchodzi potężne uderzenie lata. Wiemy, kiedy dokładnie nastąpi CZYTAJ DALEJWarto zatem chwilowo powstrzymać się od wizyt w malowniczych lasach leśnictwa Szabdy ze względu na własne bezpieczeństwo. Dla dziennikarzy portalu okoliczni mieszkańcy zdradzili, że nie zauważają, by w lesie trwały jakiekolwiek prace nad oczyszczaniem terenu z niewybuchów. Niewybuchy w ziemiPodczas codziennych prac rolnicy i leśnicy co jakiś czas odkrywają w glebie relikty przeszłości, jakimi są stare pociski i niewybuchy. Choć znaleziska mogą wydawać się szczególnie interesujące, to należy pamiętać, by na własną rękę nigdy nie decydować się na przemieszczanie tajemniczego, metalowego przedmiotu - w każdej chwili może on wybuchnąć i doprowadzić do tragedii. W sytuacji, gdy podejrzewamy, że znaleźliśmy niewybuch z czasów wojny, należy niezwłocznie powiadomić o fakcie policję, która na miejsce zadysponuje saperów. Warto dodać, że na stronie internetowej nadleśnictwa Brodnica można zapoznać się z mapą ukazującą konkretne obszary, na których obowiązuje zakaz wchodzenia do lasów do 30 czerwca 2021 roku: szabdaZapraszamy na Twittera Rolnik Info polecane przez redakcję RolnikInfo:Od 1 lipca wchodzi nowy obowiązek dla wszystkich posiadaczy domówPo ogromnej fali hejtu Gienek i Andrzej zniknęli. Co dalej z rolnikami?Remontowali silosy zbożowe. Nagle doszło do dramatuJeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@ Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji dotyczących ograniczeń, wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, była ta, o zakazie wstępu do lasów i parków. Wątpliwości budziła nie tylko zasadność wprowadzenia takiego zakazu, ale także forma jego umocowania w prawie. Czy zakaz wstępu do lasów miał jakąkolwiek podstawę prawną? Czy są przepisy umożliwiające wprowadzenie takich obostrzeń w sytuacji epidemicznej? Co mówią przepisy? Zgodnie z ustawą o lasach z dnia 28 września 1991 roku, okresowy zakaz wstępu do lasów można wprowadzić w sytuacjach: wystąpienia, zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacji runa leśnego; wystąpienia dużego zagrożenia pożarowego; wykonywania zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Powyższy przepis nie zakłada możliwości ograniczenia dostępu do lasów z powodu epidemii czy występowania chorób ludzkich. Jednak ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zakłada taką możliwość, ale tylko w odniesieniu do określonych stref objętych stanem epidemii lub zagrożenia epidemicznego. W Polsce stan epidemii funkcjonuje od 20 marca 2020 roku. Zastosowanie więc może mieć art. 46b ust. 10 mówiący o możliwości wprowadzenia nakazu lub zakazu przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach. W związku w powyższym wprowadzony zakaz wstępu do lasów, z powodu występowania epidemii koronawirusa, może mieć swoje umocowanie w prawie. Rządzący jednak, odpowiadając na zarzuty związane z brakiem umocowania prawnego zakazu wstępu do lasu, powołują się na ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, która według nich zezwala na wprowadzenie tego zakazu w formie rozporządzenia. W związku z wątpliwościami należy pamiętać, że w przypadku otrzymania mandatu, istnieje możliwość nieprzyjęcia go i skierowania sprawy do sądu. W takim wypadku warto skorzystać z możliwości uzyskania porady prawnej. Forma i tryb wprowadzenia zakazu Wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń związanych ze swobodami obywatelskimi musi być usankcjonowane ustawowo. Taką gwarancję daje konstytucja, która uniemożliwia władzy wprowadzanie dowolnych zakazów, bez zaimplementowania ich w prawie na drodze prawidłowej ścieżki legislacyjnej. Oznacza to, że ograniczenie swobód obywatelskich, a zakaz wstępu do lasu jest takim ograniczeniem, może być wydane tylko w formie ustawy, która powinna być przegłosowana przez sejm, trafić do senatu, by ostatecznie uzyskać podpis prezydenta. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich decyzja o zakazie wstępu do lasów, była zbyt daleko idąca. Podkreśla on, że lasy i kontakt z przyrodą nie stwarzają zagrożenia dla rozwoju epidemicznego, a nawet stanowią wsparcie dla obywateli w pozostawaniu w dobrym zdrowiu. Powołuje się on w swojej opinii na ustawę o lasach z dnia 28 września 1991 roku oraz brak usankcjonowania prawnego tak wydanego zakazu. Ostateczną opinię w tej sprawie wydadzą zapewne sądy, do których trafią sprawy związane z odmową przyjęcia mandatów za przebywanie w lasach w okresie, gdy obowiązywał zakaz. Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy prawnej. fot: tomasz czachorowski/polska pressZakaz wchodzenia do lasu to jedno z obostrzeń wprowadzonych przez rząd, które wywołało gorącą dyskusję. Polacy podkreślają, że to dla nich ogromny cios, którego zasadności nie rozumieją. Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy wprowadził zakaz wstępu do lasów i parków narodowychTrwa walka z koronawirusem. Każdego dnia w Polsce przybywa osób zakażonych, a rząd chcąc ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, wprowadza kolejne obostrzenia. Jednym z zakazów, który wywołał spore niezadowolenie jest ten, dotyczący zakazu wstępu do lasów i parków narodowych. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii po rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasu, a Parki Narodowe pozostają zamknięte. - poinformowało Ministerstwo podjęcia takiej decyzji, jak tłumaczy resort, był fakt, że mimo próśb i apeli, wielu Polaków lekceważyło zagrożenie, organizując w lasach i parkach pikniki oraz spotkania Praw Obywatelskich zabiera głos: "Zakaz wchodzenia do lasu bez podstawy prawnej"Decyzja o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasów spotkała się ze sporym niezadowoleniem Polaków. To jest dla mnie ogromny cios. Zwłaszcza, że korzystam z rodziną codziennie z lasu. Ani razu nikogo nie spotkaliśmy na swojej drodze - pisze jedna z Internautek, a druga dodaje - Dla mnie osobiście bez sensu. Do tej pory jedynym sposobem na spędzenie czasu, nie narażając nikogo był spacer w lesie. W jaki sposób spacerując w odosobnieniu bądź z rodziną, z którą przebywam na co dzień mam się zarazić?Głos w sprawie zabrał także Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując, że zakazy wchodzenia do lasu nie mają podstaw prawnych. Na stronie internetowej RPO czytamy, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu, mogą być przypadki z art. 26 ust. 3 ustawy o lasach, czyli:wystąpienie zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego; wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego; wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Przepisy nie przewidują możliwości zakazu wstępu do lasu z powodu epidemii choroby ludzkiejRzecznik Praw Obywatelskich podkreśla dalej, że ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby ludzkiej. Konstytucja pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid -19. Rzecznik uważa też, że w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii zakaz wstępu do lasu jest zbędny i zbyt daleko Praw Obywatelskich wystosował już stosowne pismo do Ministerstwa Środowiska, apelując tym samym o uchylenie zakazu wstępu do lasów oraz parków ofertyMateriały promocyjne partnera Lasy Państwowe wprowadziły zakaz wstępu do lasów od 3 do 11 kwietnia 2020 z powodu pandemii koronawirusa. Zdaniem prawników, z którymi rozmawiało ten zakaz jest pozbawiony podstaw prawnych. Aktywiści chcą jego zniesienia, bo "kontakt z przyrodą jest konieczny do życia". A niektórzy już się buntują i w sieci publikują zdjęcia z leśnych wycieczek „Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. […] Spacer i kontakt z przyrodą jest konieczny do życia! […] Żądamy cofnięcia tego absurdalnego zakazu!” – to reakcja na tymczasowy zakaz wstępu do lasów i parków narodowych na okres od 3 do 11 kwietnia 2020 w związku z epidemią koronawirusa. Właśnie został wprowadzony przez Lasy Państwowe (LP) – jak czytamy w komunikacie – „po rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego” (na jego czele stoi premier). Protest – wraz z petycją o zniesienie ograniczenia, którą podpisało już ponad 115 tys. osób – został jeszcze tego samego dnia opublikowany w internecie. „Prosimy o poważnie potraktowanie tych zakazów, w trosce o nas wszystkich” – piszą Lasy. „Niepoważne potraktowanie zakazu” oznacza 500 zł mandatu od Straży Leśnej lub Straży Parku Narodowego. Albo nawet od 5 do 30 tys. zł, jeśli zostanie skierowany wniosek o ukaranie do inspekcji sanitarnej, a ta się do niego przychyli. „Zakaz wstępu do lasu został wydany bez podstawy prawnej. Żadne z przywołanych w oficjalnym komunikacie Lasów Państwowych przepisy nie wskazują jednoznacznej podstawy do zamknięcia lasów przed społeczeństwem. A to w sytuacji ograniczenia wolności i praw obywatelskich jest niezbędne” – mówi mec. Karolina Kuszlewicz, Rzeczniczka ds. Ochrony Praw Zwierząt przy Polskim Towarzystwie Etycznym. „Ten zakaz to fuszerka prawna” – mówi bez ogródek prawnik Olgierd Rudak, autor internetowego czasopisma prawniczego „Lege Artis”. O jakie lasy chodzi? W internetowych dyskusjach o zakazie przewija się pytanie o to, czy wszystkie lasy w Polsce są nim objęte. Nie, zakaz – poza lasami parków narodowych – dotyczy tylko lasów Skarbu Państwa zarządzanych przez LP. W Polsce mamy jeszcze lasy prywatne i lasy miejskie (gminne). W przypadku tych pierwszych, decyzja o tym, kto może w nich przebywać, zależy od prywatnego właściciela terenu. Lasy miejskie podlegają samorządom i decyzję o ich zamknięciu może wydać prezydent, burmistrz lub starosta. Co ważne, lasów miejskich nie należy mylić z parkami miejskimi, do których obecnie wchodzić nie można. Można się jednak spodziewać, że lasy miejskie również będą zamykane. Przykładowo, zakaz wstępu (do odwołania) obowiązuje już w Lasach Miejskich w Szczecinie. Czy zakaz w Lasach Państwowych jest legalny? W komunikacie LP podają, że zakaz został wydany: na podstawie art. 11 ust. 2 i 7 ustawy z 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych;w związku z par. 17 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Wskazane ustępy w pierwszym z wymienionych dokumentów mówią o tym, że premier może – w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 – wydawać polecenia jednostkom organizacyjnym nieposiadającym osobowości prawnej, czyli również Lasom Państwowym. Wątpliwości co do legalności wprowadzonego zakazu pojawiają się, kiedy zajrzymy do kolejnego z wymienionych przepisów (par. 17 rozporządzenia): „W okresie od dnia 1 kwietnia 2020 r. do dnia 11 kwietnia 2020 r. zakazuje się korzystania z pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni, w szczególności: parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych, zoologicznych, jordanowskich i zabytkowych, a także plaż”. „To fuszerka prawna” „Definicję terenów zieleni wraz z wymienionymi wyżej przykładami znajdujemy w ustawie o ochronie przyrody. To – cytując art. 5 pkt 21 – »tereny urządzone wraz z infrastrukturą techniczną i budynkami funkcjonalnie z nimi związanymi, pokryte roślinnością, pełniące funkcje publiczne«” – mówi prawnik Olgierd Rudak „Ale lasy zarządzane przez Lasy Państwowe podpadają pod ustawę o lasach. Dlatego podawanie rozporządzenia, które odwołuje się do ustawy o ochronie przyrody, jako podstawy prawnej dla zakazu wprowadzonego w Lasach Państwowych jest po prostu nieporozumieniem. Mówiąc wprost: to fuszerka prawna” – dodaje. A na dodatek taki zakaz przy obecnym stanie prawnym nie może zostać nakazany przez szefa rządu. Zgodnie z art 26 ust. 3 ustawy o lasach nadleśniczowie mogą zakazać wstępu do lasu jedynie w trzech przypadkach: zniszczenia albo znaczne uszkodzenia drzewostanów lub degradacji runa leśnego, dużego zagrożenia pożarowego oraz zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą i ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. „Owszem, ustawa o zwalczaniu COVID-19 daje premierowi możliwość wydawania poleceń Lasom Państwowym, ale przecież nie umożliwia mu działania wbrew prawu. Dlatego premier nie może nakazać zamknięcia lasów z powodu pandemii, ponieważ takiej możliwości nie daje mu ustawa o lasach” – mówi Rudak. „Dostęp do lasu to realizacja konstytucyjnego prawa do życia w zdrowiu” Z innej perspektywy zakaz krytykuje mec. Karolina Kuszlewicz, Rzeczniczka ds. Ochrony Praw Zwierząt przy Polskim Towarzystwie Etycznym. „Uważam, że ingeruje on w konstytucyjnie chronione prawa i wolności obywatelskie. Przede wszystkim te dotyczące ochrony zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji)” – zaznacza w rozmowie z Adwokatka podkreśla, że nauka wciąż dostarcza nowych dowodów na to, że kontakt z przyrodą jest bardzo ważny dla kondycji psychicznej człowieka. Szczególnie dzisiaj, w czasie pandemii koronawirusa i obostrzeń z nim związanych, kiedy wyjście do lasu staje się jedną z niewielu okazji na relaks i regenerację sił fizycznych i psychicznych. Na bezpieczeństwo zdrowotne Polek i Polaków trzeba patrzeć całościowo. „W tej nadzwyczajnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, na dostęp do lasu, przebywanie pośród przyrody, spacerowanie, bieganie czy jazdę na rowerze, należy patrzeć nie jak na fanaberię lekkomyślnych ludzi, lecz realizację ich konstytucyjnego prawa do życia w zdrowiu” – podkreśla. Obywatelskie nieposłuszeństwo Wprowadzony przez Lasy Państwowe zakaz wstępu do lasu sprowokował niektóre osoby do sprzeciwu – w internecie publikują relacje ze swoich dzisiejszych wypadów do lasu. Jedną z tych osób jest dr Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. „Świadomie idę do lasu, by dokonać aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa” – mówi dr Kostka na filmie opublikowanym przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze. „Uważam, że zakaz wydany przez nadleśniczego jest nielegalny. Jest bublem prawnym, który powołuje się na przepisy prawne, na które nie może się powoływać. Jest też złym przepisem, ponieważ uniemożliwia ludziom wizytę w lesie, a właśnie wizyta w lesie jest najlepszym lekarstwem, jest najlepszą rzeczą, która wzmacnia nasz układ immunologiczny, po to, żeby mógł walczyć z wirusem” – dodaje. Nasz fundacyjny kolega, Antoni Kostka tłumaczy, dlaczego dziś rano wybrał się na spacer do (państwowego) lasu. #pozdrawiamzlasuSlået op af Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze i Lørdag den 4. april 2020 Zakazy wstępu do parków narodowych już były W przypadku parków narodowych sprawa jest dość prosta: mogą być – ale nie muszą! – udostępniane, ponieważ ich naczelną funkcją jest ochrona przyrody. Reguluje to art. 12 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody: „obszar parku narodowego może być udostępniany w sposób, który nie wpłynie negatywnie na przyrodę w parku narodowym”. Park narodowy może być wyłączony z udostępnienia, jeśli tak zdecyduje jego dyrekcja. Warto przypomnieć, że część parków zamknęła się przed turystami już wcześniej. Przykładowo, Kampinoski Park Narodowy wprowadził taki zakaz 26 marca 2020 roku. „Od ok. 10 dni obserwujemy lawinowy wzrost odwiedzających Kampinoski Park Narodowy. Taka koncentracja turystów oznacza ryzyko epidemiczne, dlatego zdecydowaliśmy się zamknąć wstęp do Kampinoskiego Parku Narodowego. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ta decyzja wywoła być może niezadowolenie części osób, ale wynika ona z troski władz parku o zdrowie gości Puszczy Kampinoskiej” – mówiła 25 marca Małgorzata Mickiewicz, z-ca Dyrektora KPN ds. Nauki, Edukacji i Udostępniania Parku. Robert Jurszo Dziennikarz i publicysta. W pisze o ochronie przyrody, łowiectwie, prawach zwierząt, smogu i klimacie oraz dokonaniach komisji smoleńskiej. Stały współpracownik miesięcznika „Dzikie Życie”. Często zdarza się nam planować wycieczkę, której trasa obejmuje tereny leśne. Wypoczynek na łonie natury, wśród otaczającego szumu drzew preferuje większość z nas. Skąd jednak wiedzieć i jak sprawdzić, że miejsce do którego aktualnie się wybieramy objęte jest zakazem? Warto to sprawdzić, bowiem za złamanie przepisu grozi wysoki jeśli chcielibyśmy tylko pospacerować po lesie, możemy niemiło się rozczarować, w sytuacji, kiedy na danym terenie obowiązuje zakaz wstępu. Obecnie w Polsce jest dziesięć miejsc (stan na wtorek, godz. gdzie panuje bezwzględny zakaz wchodzenia do lasów. W województwie lubuskim tyczy się to wyłącznie nadleśnictwa Nowa Sól, w których występuje tzw. zagrożenie nadzwyczajne. Związane jest ono z silnymi wichurami, które przeszły przez region podczas weekendu 26-27 czerwca. Zagrożenie średnie w lubuskich lasach występuje w nadleśnictwie:Rzepin Ośno Lubuskie Sulęcin Lubniewice Skwierzyna Międzyrzecz Trzciel W pozostałej części woj. lubuskiego stan zagrożenia pożarowego jest mały. Aktualnie nigdzie więcej - poza Nową Solą - w regionie nie ma zakazu wchodzenia do lasów. Żeby móc go wprowadzić - w przypadku zagrożenia pożarowego - musi wystąpić określona sytuacja. Przez pięć dni z rzędu wilgotność ściółki w lasach musi wynosić poniżej 10 procent. Ponadto leśnicy zawsze informują, że decyzje związane z zakazem są podejmowane z rozwagą, aby nie ograniczać ludziom możliwości spacerów w okresowych zakazów wstępu do lasu na terenie PolskiWarto zwrócić uwagę, że najczęstszą przyczyną wystawiania zakazów wstępu do lasów w okresie od 1 marca do 30 września są zagrożenie związane z pożarem. Wówczas zgodnie z ustawą o lasach nadleśniczy może wprowadzić zakaz wstępu do lasu, jeśli drzewostany lub runo leśne zostały uszkodzone. Zakaz zapewnia wtedy bezpieczeństwo ludziom, np. w lesie, w którym przeszedł huragan, gdzie nadłamane drzewa stanowią duże zagrożenie. Ponadto w sytuacjach, gdy występuje duże zagrożenie pożarowe - aby człowiek nie wywołał w lesie pożaru oraz kiedy wykonywane są zabiegi związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna (np. opryski preparatami chemicznymi).W ciągu panującej suszy pożar rozprzestrzenia się błyskawicznie. Zobacz gigantyczne pożary w Kalifornii, do których doszło 22-23 czerwca, gdzie ewakuowano kilka tysięcy osób: Nawałnica nad Lubuskiem. Powalone drzewa, uszkodzone dachy i...

zakaz wchodzenia do lasu